Rate this post

Nowe ostrzejsze przepisy dotyczące zmniejszenia liczby punktów karnych

Wielu polskich kierowców ma na swoim koncie punkty karne za łamanie przepisów ruchu drogowego. Do tej pory mogli oni odbyć specjalny kurs, który pozwalał zredukować aż 6 punktów. Kurs reedukacyjny na dotychczasowych zasadach odchodzi niestety powoli w zapomnienie. Wszystko za sprawą zmian w przepisach, które zaczną obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Ostrzejsze regulacje prawne sprawią, że kierowcy naginający przepisy łatwiej będą mogli stracić prawo jazdy. Jakie zmiany jeszcze wprowadza nowa ustawa?

redukcja punktów karnych

 

Na dotychczasowych zasadach

Szkolenie reedukacyjne jest przeznaczone dla osób wpisanych do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Obecnie taki kurs można odbyć, gdy kierowca zbliża się do niebezpiecznej granicy 24 „oczek”, grożących utratą prawa jazdy. Kurs ten jest dobrowolny, trwa 6 godzin (robi się go w jeden dzień) i kosztuje 300 PLN. Szkolenia przeprowadzają Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego. Odbycie kursu daje podstawę do zmniejszenia liczby punktów karnych o 6. Szkolenie można odbywać co pół roku. Po zakończeniu szkolenia uczestnik otrzymuje zaświadczenie, którego kopia jest równocześnie przesyłana przez WORD do policji.

Chętni na kurs reedukacyjny na dotychczasowych zasadach muszą się jednak pospieszyć, gdyż od stycznia 2016 roku jego funkcja znacznie się zmieni. Wejdzie wówczas w życie nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym. Niestety od tego momentu ci, którzy zostaną skierowani na kurs przez pięć lat będą objęci specjalnymi przepisami i łatwiej będą mogli stracić prawo jazdy.

 

Jak będzie teraz z punktami karnymi?

Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał niedawno ustawę, która przewiduje reedukacyjne kursy dla kierowców, którzy uzbierają 24 punkty karne. Nowe ostrzejsze przepisy zakładają, że kurs będzie dłuższy, droższy i niestety nie będzie redukował punktów karnych. Zgodnie ze zmienionymi zasadami na szkolenie obowiązkowo zostanie skierowana osoba, która przekroczy 24 punkty karne (skierowanie wyda policja). Osoba, która otrzyma skierowanie na kurs reedukacyjny będzie zobowiązana przejść go w ciągu miesiąca. Szkolenia (tak jak obecnie) będą przeprowadzać Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego. Kurs będzie trwał 28 godzin i będzie rozłożony na cztery dni. Podczas spotkań będą odbywały się wykłady oraz zajęcia warsztatowe. Koszt szkolenia wyniesie prawdopodobnie 500 PLN. Dla wielu kierowców oprócz kosztów oznaczać to będzie także konieczność wzięcia dodatkowego urlopu w pracy aby odbyć taki kurs.

Po ukończeniu kursu WORD wyda kierowcy zaświadczenie, które należy przedstawić staroście w terminie 6 tygodni od dnia doręczenia decyzji o skierowaniu na kurs. Starosta będzie następnie przekazywał administratorowi ewidencji informację o ukończeniu kursu.

 

Łatwiej będzie stracić prawo jazdy

Po zakończeniu takiego kursu konto uczestnika zostanie wyzerowane, jednak nie oznacza to wcale ułatwienia dla łamiących przepisy. Przez kolejne 5 lat bowiem kierowca będzie na tzw.”cenzurowanym”. Jeśli w tym czasie ponownie wypełni swoje konto 24 punktami karnymi, zostaną mu całkowicie odebrane uprawnienia do kierowania pojazdami. Aby uzyskać prawo jazdy kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin państwowy. Jeśli odzyska uprawnienia do prowadzenia samochodu, będzie traktowany jak nowy kierowca i w związku z tym będzie obowiązywał go dwuletni okres próbny.

Dodatkowo nowa ustawa wprowadza nadzór nad młodymi kierowcami (kierowcy, którzy po raz pierwszy uzyskali prawo jazdy kategorii B będą przez dwa lata podlegać nadzorowi), nowe kategorie praw jazdy dla początkujących motocyklistów i ściślejszą kontrolę nad ośrodkami szkolenia kierowców.

 

Podsumowując

Zmiany w ustawie mają na celu przede wszystkim zmniejszenie liczby ciężkich wypadków drogowych w Polsce oraz zminimalizowanie nieprawidłowości w procesie szkolenia kierowców. Ustawa dostosowuje polskie prawo do dyrektyw europejskich.

Nie trzeba chyba nikomu mówić, że kierowcy z tego pomysłu nie są zbyt zadowoleni. Czarę goryczy przepełniają też informacje o tym, że już od wakacji przybędzie w Polsce fotoradarów, kamer rejestrujących przejazd na czerwonych świetle, maszyn do odcinkowego pomiaru prędkości oraz radiowozów. Do tego dochodzi jeszcze niedawna nowelizacja Kodeksu karnego, która wprowadza możliwość utraty prawa jazdy na trzy miesiące po przekroczeniu dozwolonej prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym, utraty prawa jazdy na trzy miesiące za przewożenie zbyt dużej liczby pasażerów oraz wysokie kary za jazdę po alkoholu. Kierowcy mają się zatem czego bać.

 

Informacja za www.moto.wp.pl, www.tvnturbo.pl, www.onfor.pl, www.40ton.net